EN

16.11.2001 Wersja do druku

Podróż w głąb siebie

To bardzo zabawna sztuka - choć często mówi o sprawach nader poważnych. Ujęło mnie, że jest znacznie bliższa "Rejsowi" Piwowskiego, niż "Hamletowi" Szekspira - mówi Maciej {#os#1501}Dejczer{/#}, reżyser "Pielgrzymów". Bohaterami sztuki Marka {#os#36148}Pruchniewskiego{/#} są pielgrzymi udający się we wspólną da­leką podróż po Europie. W ich wę­drówce wzniosłe przeżycia duchowe mieszają się z przyziemnymi potrze­bami ciała. Reżyser dostrzega w sztu­ce dwa zasadnicze walory - współcze­sność i komiczność. - Pruchniewski trochę jest dydak­tykiem, a trochę prześmiewcą - mówi reżyser. - Opowiada o dwudziestooso­bowej grupie ludzi, którzy są w drodze - nie tylko fizycznie, ale i duchowo. Przedstawia różnorodne typy i typki. A poza tym mówi o naszych tęskno­tach, skłonnościach i marzeniach. To bardzo dużo jak na jeden spektakl. Reżyser uważa, że bohaterowie są reprezentatywni dla polskiego społe­czeństwa. Autor zaznaczył jed

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Podróż w głąb siebie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 268

Autor:

Małgorzata Piwowar

Data:

16.11.2001

Realizacje repertuarowe