"Requiem. Warsztaty (Aszkawa)" Hanocha Levina w reż. Wojciecha Urbańskiego Studia Teatralnego Teatru Współczesnego w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszymm Dzienniku.
Niedawna premiera "Requiem" w reżyserii Wojciecha Urbańskiego w warszawskim Teatrze Współczesnym odwołuje się do klimatów sztuk Czechowowskich, Becketowskich, a także do wątków biblijnych. Sztuka przypomina baśń. Głównymi bohaterami "Requiem" są mąż i żona - dwoje starych ludzi. Autor nazywa ich Stary i Stara. Żyją biednie w drewnianej chacie na jakimś odludziu. Kiedy żona poważnie zachorowała, udają się do felczera. Ale nie pomaga. Żona wkrótce umiera. Nie buntuje się, chce już stąd odejść, ufając, że tam, dokąd idzie, będzie jej dobrze. Dopiero teraz mąż widzi, jak wielką podporą była mu przez całe życie. Inna postać, młoda kobieta, której zmarło dziecko, jest wypełniona bezbrzeżnym smutkiem i tęsknotą. A oto woźnica przewożący ludzi ze wsi do miasteczka i odwrotnie. Zmarł mu syn, pragnie o tym opowiedzieć, ale czy kogokolwiek to interesuje itd., itd. Dominuje tu przejmujący smutek, czasem jednak pojawia się zabawna minisce