Motto 1: "Dążyłem do tego żeby Polak mógł z dumą powiedzieć: należę do narodu podrzędnego. Z dumą. Albowiem, jak łatwo zauważyć tyleż to poniża co wywyższa. Ono degraduje mnie w moim charakterze członka zbiorowości, ale zarazem osobiście wywyższa mnie ponad zbiorowość: oto nie dałem się oszukać; jestem zdolny osądzić własne umieszczenie w świecie; umiem zdać sobie sprawę z mojej sytuacji; jestem przeto człowiekiem pełnowartościowym". Motto 2: "Nie jest satyrą ("Trans-Atlantyk"). Nie jest "rozrachunkiem narodowego sumienia". Nie jest filozofią. Nie jest historiozofią. Czymże jest zatem? Opowiadanie które opowiedziałem. W którym między innymi występuje Polska. Ale nie Polska jest tematem, tematem, jak zawsze, jestem ja, ja sam, to są moje przygody, nie Polski. Tyle tylko, że jestem Polakiem." Motto 3: "Siła zbiorowa rodzi się w ten sposób, że każdy zdobywa się na pewne ustęp
Tytuł oryginalny
Podniety wzięte z literatury
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 30