"Przerwanie działań wojennych" w reż. Juliusza Machulskiego w Teatrze TVP. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Jest 2 października 1944 roku. Sześćdziesiąty trzeci dzień Powstania Warszawskiego. Do dworku położonego w Ożarowie pod Warszawą przybyli oficerowie Komendy Głównej Armii Krajowej delegowani przez gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego w celu pertraktowania jak najkorzystniejszych dla strony polskiej warunków zakończenia powstania. Dworek jest teraz sztabem Ericha von dem Bacha, głównodowodzącego wojskami niemieckimi walczącymi z powstańcami w Warszawie. Tak rozpoczyna się spektakl pt. "Przerwanie działań wojennych", który Scena Faktu Teatru TVP wyemituje w najbliższy poniedziałek. Zanim jednak oficerowie rozpoczną ów ostatni akt Powstania Warszawskiego, von dem Bach wyrazi swój podziw dla umiejętności dowódczych generała Bora-Komorowskiego i bitności żołnierzy AK walczących do ostatniej kropli krwi przez ponad dwa miesiące. Ubrani po cywilnemu, z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu, na których widnieją godło polskie i skrót WP (Wojsko Polskie),