EN

9.02.1961 Wersja do druku

Pod znakiem Sławomira Mrożka

Kielanowski dąży do odświeżenia teatru w Ognisku. Poszukuje nowości i ciekawszych odkryć teatralnych. Po doskonale wystawionej adaptacji dramatycznej Marka Hłaski - przyszła kolej na dwie sztuki młodego i sławnego już w Polsce satyryka Sławomira Mrożka. Farsa "Tygrys", którą w Polsce produkowano tylko w teatrze kukiełkowym, tak iż przedstawienie w Ognisku można uważać za premierę, przypomina do złudzenia sztuki Ionesco. Dla kogoś, kto nie widział komedii Ionesco, może to być fascynującą rewelacją, albo nonsensem trudnym do przyjęcia. Dla tych, co znają teatr Ionesco, rzecz wydaje się prawie odbitką fotograficzną wczesnych utworów rumuńsko-francuskiego poszukiwacza przygód w teatrze. Co więcej, odbitka ta wydaje się dziś dość przestarzała jak zeszłoroczna moda. - A nic tak szybko nie starzeje się w sztuce jak modna nowość - głosi odwieczny aforyzm. "Tygrys" ma być w założeniu groteskową i absurdalną "bajką" o niewoli życia wspó�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pod znakiem Sławomira Mrożka

Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Stanisław Baliński

Data:

09.02.1961

Realizacje repertuarowe