"Anna Karenina" w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Maciej Łukomski w serwisie Teatr dla Was.
Dobrze się stało, że Agnieszka Glińska została nową dyrektor warszawskiego Studio. Jest duża szansa, że teatr pogrążony od lat w artystycznym marazmie stanie się miejscem, do którego warto zaglądać. Glińska wielokrotnie udowadniała swoimi spektaklami, że ma wyczucie stylu i potrafi poprowadzić aktorów w dobrą stronę. Chociaż inscenizuje współczesne dramaty, najczęściej sięga do klasyki rosyjskiej, szczególnie chętnie wystawia swojego ulubionego autora - Antona Czechowa. Nic więc dziwnego, że plany repertuarowe nowej dyrektor w dużej mierze opierają się na tekstach rosyjskich dramatopisarzy i spektaklach w mniejszym lub większym stopniu nawiązujących do "spraw Rosji". Na inaugurację nowego sezonu wybrano "Annę Kareninę". Paweł Szkotak, którego zaproszono do współpracy, wyreżyserował tekst Tołstoja we współczesnej adaptacji brytyjskiej pisarki Helen Edmundson. Spektakl w Studio rozgrywa się w prawie niezagospodarowanej przestrzeni, prz