"Chaos pierwszego poziomu" Mateusza Pakuły w reż. autora w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Joanna Raba w Teatrze dla wszystkich.
"Tak, to będzie spektakl naukowy. Spektakl o ewolucji. Ale okazji do śmiechu bądź uronienia łzy ze wzruszenia na pewno nie zabraknie." - tak między innymi Stary Teatr zapowiada Chaos pierwszego poziomu. Wydaje się, że większość z tych punktów reżyserowi Mateuszowi Pakule udało się spełnić, nie wiadomo tylko, czy oznacza to także stuprocentowy sukces. Zgodnie z zapowiedziami mamy para-wykład na temat powstawania świata i jego rozwoju, w który wprowadza nas z offu Krystyna Czubówna głosem Jana Peszka. Istotnie, jest też dużo śmiechu, kiedy Julo i Majno (Juliusz Chrząstowski i Michał Majnicz) ubrani w komiczne, białe kombinezony służą za ilustracje tego naukowego wywodu, gimnastykując się w najróżniejszych scenkach jako pantofelki, bezkręgowce czy materiał DNA. Zapewniają nam tym samym karuzelę śmiechu, nie zawsze związaną z nauką - jak choćby wtedy, kiedy zaczepiają widownie udając towarzyskie orangutany. Najwyraźniej wbrew założeniom