Wielu spodziewało się, a może nawet oczekiwało od Olivera Frljicia i jego "Hamleta" skandalu. Tymczasem chorwacki reżyser pokazał dobrze zagrane, konsekwentne w rozwiązaniach przedstawienie. Nie była to jednak propozycja szczególnie odkrywcza - po prostu porządna teatralna robota - po XXI Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku pisze Jan Karow z Nowej Siły Krytycznej.
Jednak z perspektywy całości programu wydaje się, że właśnie był to spektakl, który powinno się z nurtu głównego 21. Festiwalu Szekspirowskiego zapamiętać. Pozostałe można uznać za kolejno: ciekawostkę, nieporozumienie i nieznośną poprawność. Ciekawostka "Makbet Lustro" w wykonaniu Monalisy Chatterjee, Jayeety Das i Shipry Dey to połączenie fabuły "tragedii szkockiej" z wierzeniami hinduistycznymi. Santanu Das - jednocześnie reżyser, scenograf i kostiumograf - zaproponował międzykulturowy eksperyment. W ciemnej, niewielkiej przestrzeni gry uwagę zwracają dwa elementy: siedzący po prawej muzyk, który poza grą na bębnach, włącza się do inkantacji oraz zwisające ze środka sztankietu grube sznury. Pod koniec przedstawienia staną się one swego rodzaju postacią - ilustracją Zła, które oplecie jedną z aktorek. Jednak zanim dojdzie do finału tego trwającego niewiele ponad godzinę wydarzenia, można obserwować jak szukano połączeń ponad