"Zew Cthulhu" Howarda Phillipsa Lovecrafta w reż. Michała Borczucha w Nowym Teatrze w Warszawie. Pisze Tomasz Domagała na blogu DomagalasieKultury.
Z opowiadania H.P. Lovecrafta "Zew Cthulhu" dowiadujemy się, że istnieją na świecie ludzie, co czczą "Wielkie Dawne Bóstwa, które żyły przed wiekami, kiedy to jeszcze nie było ludzi, a które przybyły do tego młodego świata prosto z nieba. Teraz już ich tutaj nie ma, są głęboko pod ziemią i pod dnem oceanów; ale ich ciała zwierzyły swoje tajemnice pierwszemu człowiekowi podczas snu i on to właśnie stworzył kult, który zawsze istniał i zawsze będzie istniał, skrywany na dalekich pustkowiach i w mrocznych zakątkach świata, dopóki wielki Cthulhu nie powstanie ze swego spowitego mrokiem domu w potężnym mieście R'lyeh znajdującym się pod wodą i nie obejmie znowu władzy nad światem. Pewnego dnia, kiedy gwiazdy będą gotowe, rozlegnie się jego wołanie, a tajemniczy kult będzie trwał w oczekiwaniu na jego wyzwolenie". Bóstwa owe przemawiają tylko do najwrażliwszych ludzkich jednostek, "kształtując ich sny, bo tylko tą drogą ich język mógł