"Mężczyźni na skraju załamania nerwowego" w reż. Piotra Łazarkiewicza w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Sławomir Krystkiewicz w Ozonie.
Czterech karierowiczów - pracujący dla dużych korporacji łowca głów Kris, pośrednik nieruchomości Art, przedstawiciel handlowy Aleks i copywriter Mateo - to tytułowi bohaterowie najnowszej sztuki Anny Burzyńskiej. Autorka doskonale czuje język "knajpowy", którym posługuje się ta grupka trzydziestoparolatków. Dialogi brzmią niezwykle naturalnie, pełno w nich "faków", "zresetowań" i licytowania się ekskluzywnymi markami ciuchów. Jednak za wyluzowaną pozą postaci te niezbyt skutecznie skrywają pustkę panującą w ich życiu i pragnienie prawdziwej miłości (a nie szybkiego seksu przed lanczem czy związku "na całe dwa tygodnie"). Oczywiście, nie mówią o ty m głośno, bo nie mają na to czasu - pomiędzy pracą, wieczorną knajpą i obowiązkowym paintballem w weekend. Zdecydowanie najlepsza w całym przestawieniu jest scena, w której Kris nagle atakuje swoich kumpli, wytykając im naiwne zadowolenie z ogłupiającej roboty i bolesne kompromisy, których on