"Dekalog: Opowieści plemienne" w reż. Macieja Podstawnego w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Michał Centkowski.
"Pytają mnie czy wierzę w Boga. Wierzę w Boga. No to pytają dlaczego jeśli Bóg istnieje, wszystko źle się układa? Ja nie wiem". "Opowieści plemienne" to poetycka przypowieść o wielkim i niespełnionym marzeniu - o Polsce, która nam się nie udała. O nieznośnej lekkości narodowego bytu, skarlałego od ciągłego skrywania się za "grubą kreską", której nie było. O świecie toczonym poczuciem winy, który moralny niepokój zamienił na rozpolitykowaną szarpaninę albo na gnuśną i obrzydliwą "małą stabilizację". To opowieść o klęsce "wystarczająco dobrego" świata, w którym "wystarczy być" - o klęsce argumentów przeciw marzeniom. Skromnym, zrealizowanym jakby na uboczu spektaklem, Podstawny stawia wielkie pytania o nas, o Polskę. Metaforą tej Polski czyni blok z wielkiej płyty - relikt epoki marzeń o powszechnej równości, ojczyzna pozornej intymności zmultiplikowanych klatek. Oto za sprawą świetnej, składającej się z kilku ledwie element�