Ustępując miejsca w Teatrze Nowym w Warszawie Adamowi Hanuszkiewiczowi - Bohdan Cybulski podjął się z początkiem obecnego sezonu teatralnego próby odrodzenia Teatru Powszechnego w Łodzi, Okres świetności miała ta scena tuż po wojnie, kiedy grał na niej wielki Węgrzyn oraz znacznie później, w latach siedemdziesiątych, gdy teatr ten profesjonalnie prowadził Roman Kłosowski. Przebudować teatr w parę miesięcy to oczywiście rzecz niemożliwa. Faktem zaś jest, że nieoczekiwanie zdarzyło się coś, co zwłaszcza w obecnych warunkach zastoju kulturalnego pachnie... surrealizmem. Ożyło martwe artystycznie miejsce; czysty plac, kontrastująca z otoczeniem świeża, biała elewacja, przebudowane na cele ekspozycyjne hall. Ożywienie znać od portierni po scenę, nadzieję - od koperty z zaproszeniami po kwiaty dla artystów... Premierowy wieczór ciekawy od początku - powitanie muzyką, a następnie otwarcie teatralnej galerii. Eksponowane plakaty teatralne Bohdan
Tytuł oryginalny
Początek surrealistyczny
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna nr 224