To były piękne czasy zaludnione
brzydkimi ludźmi -
T. Konwicki
Z okazji 70-lecia stołecznego teatru Ateneum Krzysztof Zaleski, reżyser i zarazem autor scenariusza, przygotował spektakl "Tak daleko, tak blisko" wg prozy Tadeusza Konwickiego. Niestety, nie byłem na premierze (12 grudnia 1998), bo uległem wirusowi grypy. Przedstawienie obejrzałem w deszczowy, styczniowy piątek. Miałbym wyrzuty sumienia, gdybym nie zobaczył na scenie Daniela Wyczesanego, młodego aktora, ucznia prof. Anny Seniuk w Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Wyczesany pochodzi z Lubartowa, tu ukończył szkołę średnią i dał się poznać jako utalentowany aktorsko licealista. Debiutował w Teatrze Szwedzka 2/4 w sztuce "Jowisz i zwierzęta". Z prozą Tadeusza Konwickiego zetknąłem się w końcu lat 70., gdy zaczęły funkcjonować niezależne wydawnictwa. "Kompleks polski" (1977) zakupiłem w iście konspiracyjnych okolicznościach. I to była moja pierwsza lektura autorstwa Konwickiego. Dopiero później zapoznałem się z jego innymi książk