"Kukułka" Grupy Avis w reż. Agaty Biziuk w Akademii Teatralnej w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Nie będzie wesela, szacunku, bogactwa. Smutek, poczucie fatalizmu wręcz przytłacza widzów w spektaklu "Kukułka", Aż trudno uwierzyć, że takie emocje buduje... prostota. Ona jest istotą spektaklu Grupy Nieformalnej "Avis", ona też jest jego największym atutem. W czasach, gdy w teatrze nastąpił przesyt sztuk, w których o złu i smutku opowiada się za pomocą mocnych drastycznych scen - "Kukułka" pokazana w Akademii Teatralnej to wręcz drugi biegun. Nie wolny wszak od emocji. 0 kiepskiej człowieczej kondycji, rozpaczy i szaleństwie można przecież opowiedzieć inaczej - lirycznie, w formie moralitetu, np. o ludycznej proweniencji. I taka jest też "Kukułka" - jest w niej coś ze świata wczesnego Myśliwskiego, Redlińskiego, Nowaka, jest szlachetność przypowieści. I co ważne, spektakl zachowuje konsekwencję we wszystkich niemal warstwach: na poziomie stylizowanego języka, kompozycji, kreacji aktorskich, rytmu, scenografii. Zdarzają się co prawda drobne zgrzy