Z książki Jana Balbierza wyłania się fascynujący portret wszechstronnego artysty-eksperymentatora, z rozpaczliwą desperacją usiłującego wybadać granice własnego poznania. August Strindberg to jeden z najwybitniejszych dramatopisarzy przełomu wieków XIX i XX, prozaik, eseista, poeta, twórca manifestów naturalizmu i teatru intymnego. To jednak tylko część spuścizny, jaka po nim została. Zupełnie nieznane są u nas jego pisma naukowe, dzienniki i znaczna część korespondencji1. Tym samym tak naprawdę niewiele wiemy o źródłach jego światopoglądu: tylko tyle, że jego stosunek do świata i ludzi zwykło się określać przez pryzmat mizoginizmu, subiektywizmu i skłonności psychotycznych, dających się wyczytać wprost z jego dzieł; pomijany jest natomiast szerszy kontekst (biografii pisarza, epoki, w której żył, a wraz z nią filozofii, myśli społecznej, sztuki, nauki i tym podobne). Stąd zapewne tematem książki "Nowy kosmos. Strindberg, nauka i
Tytuł oryginalny
Pochwała obłędu
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia-Gazeta Teatralna nr 94