"Zima - silent sleep" w choreogr. Gunhild Bjornsgaard w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Premiera "Zima - silent sleep" zamknęła cykl "Cztery pory roku" w Polskim Teatrze Tańca. Zrealizowała ją norweska choreografka Gunhild Björnsgaard, która doskonale zdaje sobie sprawę, co znaczy ta bardzo trudna pora roku w jej kraju. Oglądając ten niezwykle minimalistyczny spektakl, będący czymś usytuowanym pomiędzy performancem, instalacją a choreografią, zastanawiałam się, jak wygląda naprawdę zima w Norwegii. Nie poczułem tego zimna, o którym się mówi. Odniosłem wrażenie, że to, co zimą widoczne i odczuwalne: zaspy śniegu i dojmujący mróz, zostały gdzieś na zewnątrz. Te sygnały zimy jakby w ogóle nie interesowały choreografki. Dla Gunhild Björnsgaard zima to raczej pewien rodzaj emocji, który łączy a czasami dzieli ludzi. Kiedy chcą się ogrzać, szukają bliskości. Kiedy jest im ze sobą źle, oddalają się, wytwarzają chłód, dystans W swoim spektaklu choreografka nie opowiada żadnej historii, chociaż na scenie spotykają się dw