XI Festiwal Spoiwa Kultury w Szczecinie. Pisze Anna Łukaszuk w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
8 do nawet 10 tys. widzów przyciągnął tegoroczny, jedenasty już Festiwal Spoiwa Kultury - szacują organizatorzy. Zdecydowana większość publiczności była zachwycona. Impreza - wywodząca się z Festiwalu Buskerów i późniejszych festiwali artystów ulicy - zakończyła się w sobotnią noc. Ostatniego dnia na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich wystąpił rosyjski Teatr Licedei. Spektakl zaczął się z godzinnym opóźnieniem, ale ci, którzy wytrwali (czyli większość) na pewno nie żałowali. Jeden z najsłynniejszych teatrów klaunowych świata pokazał "Semianyki" [na zdjęciu] - satyrę na rosyjskie społeczeństwo. Bez słów, jedynie za pomocą gestów, muzyki, scenografii artyści narysowali portret - a w zasadzie karykaturę - rosyjskiej rodziny. Wciąż straszący odejściem ojciec alkoholik walczy o władzę z ciężarną żoną, która niezbyt troskliwie opiekuje się zgrają nadaktywnych dzieci. One zaś szybko przejmują złe nawyki od dorosłych i