Lucjan rydel napisał tę sztukę "ku pokrzepieniu serc". Premiera odbyła się w 1906 r. w Krakowie. Andrzej Rozhin, dyrektor teatru i reżyser przedstawienia wystawił je po raz pierwszy w sezonie 1986/87, kiedy w Polsce też nie było najciekawiej. Okazało się jednak, że na jasełkę Rydla w Rozhinowskim opracowaniu nie maleje zapotrzebowanie i w wolnej Polsce. Na wznowioną po rocznej przerwie sztukę trudno dostać bilety, choć grana jest dwa razy dziennie. Stąd zapewne decyzja przedłużenia spektaklu. To przedstawienie zdobyło już i na trwałe, jak się okazuje, publiczność, gdyż jest po prostu: dobre. Dotyczy to gry zespołu, opracowania muzycznego Mieczysława Mazurka, a zwłaszcza malowniczej, przesyconej symbolami scenografii Andrzeja Markowicza, która trafia w czułe punkty polskiej duszy. Pejzaż z wierzbami i strzechą, skąpany w krwawej poświacie tron z carem-Herodem, licha stajenka ze Świętą Rodziną - to symbole koegzystujące w naszej kulturze i świa
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Katolicki, nr 7