"Bal manekinów" w reż. Ryszarda Majora w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Fantastyczna groteska "Bal manekinów" - dźwięcząca nutami futurystycznej młodości Brunona Jasieńskiego, miała premierę w piątek w teatrze Wybrzeże. Spektakl wyreżyserował Ryszard Major, powracający po latach nieobecności na gdańską scenę. Na scenie lata 30., Paryż retro - kobiety wampy, biznesmeni i... ożywione manekiny. Polityka i erotyka przeplatają się ze sobą. Pary wirują w rytmie walca i tanga. W przerwach między tańcami oglądamy machinacje finansowe panów Arnaux i Levasina (repezentujących branżę motoryzacyjną), ich konszachty finansowe z posłem Ribandelem, intrygi pięknych - interesownych kobiet, miłosne trójkąty, czworokąty. Poza salą balową trwa ogólnoświatowy kryzys, a politycy uwikłani są w ciemne interesy z biznesem i bankami. Ryszard Major nie szukał drugiego dna w sztuce, nie udziwniał. Zawierzył autorowi, że jest to zabawna,nieco surrealistyczna komedia o ludzkich słabościach. Jak zwykle u Majora w spektaklu ka