EN

1.02.2008 Wersja do druku

Po premierze

Centralnym punktem "Bitwy pod Grunwaldem" Marka {#os#8104}Fiedora{/#} jest religijno-patriotyczna akademia przygotowana przez więźniów stala­gu. Reżyser ustawił tę scenę ogromnie ryzykownie. Krok dalej - za­brzmiałaby jak bezsensowna profanacja, krok bliżej - powstałaby nie­znośna i sztuczna uteatralizowana parodia. Uroczysty ton serio budo­wany jest poprzez obszerne cytaty religijnego obrządku, traktowane z całą powagą. Ksiądz - wcześniej poczciwy bogoojczyźniany fajtłapa - na tych kilka minut zyskuje prawdziwą charyzmę. Zaś grupa dipisów, wcześniej prześmiewczo, brutalnie, po prostu koszarowo traktująca wszystko i wszystkich - tutaj jednoczy się w uroczystym nabożeń­stwie. Ale coś jednak jest nie tak w tej liturgii, nagle rzeczywistość się przemienia - "Bogurodzica" narzuca nowy, zaskakujący wyraz scenie. Pieśń śpiewana niegdyś przez rycerzy pod Grunwaldem i teraz wywo­łuje nagły napływ mocy. Znika realizm. Grupa żołnierzy, zmieniając

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Po premierze

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia Gazeta Teatralna nr 1

Autor:

Tadeusz Kornaś

Data:

01.02.2008

Realizacje repertuarowe