Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której pieniądze z budżetu, i to naprawdę wielkie, są wydawane za pośrednictwem decyzji politycznych na konkretne programy TV - mówi minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski w rozmowie z Romanem Pawłowskim z Gazety Wyborczej.
Roman Pawłowski: Podobno na prośbę premiera zrezygnował pan z urlopu, aby pracować nad nową ustawą medialną? Bogdan Zdrojewski: Pracuję nad założeniami polityki audiowizualnej, w tym także nad modelem mediów publicznych. Mamy mało czasu, za cztery lata wyłączone zostaną nadajniki analogowe, które zastąpią platformy cyfrowe i multipleksy telewizyjne, czyli cyfrowe nadajniki naziemne. To wielka zmiana na rynku mediów, trzeba się do niej dobrze przygotować. Staram się w związku z tym oderwać od bieżących politycznych wojenek. - Trudno jednak oderwać się od bieżącej sytuacji w mediach publicznych, która staje się katastrofalna. TVP Kultura została połączona z innymi kanałami tematycznymi, radiowa "Dwójka" po raz pierwszy w swojej historii zastrajkowała w proteście przeciw cięciom budżetu. Nie ma pieniędzy na zaplanowane nagrania, koncerty i festiwale. Czy ministerstwo ma pomysł, jak ratować programy misyjne? - Przygotowujemy doraźną pomoc dla