Teatralny afisz przedstawia wielkie czerwone serce przebite czarną zadrą. Jeżeli ktoś zaangażował się w twórczość Sławomira {#au#87}Mrożka{/#}, może poczuć się zraniony. Najnowsza sztuka naszego klasyka dramaturgii współczesnej została ukończona 13 czerwca 1993 roku, po 6 miesiącach pracy. Mrożek pisał rosyjską "Miłość na Krymie" na swoim meksykańskim rancho "La Epifania" (Objawienie) na zamówienie Teatru Starego w Krakowie oraz Teatru Współczesnego w Warszawie. Nie uchodzi dopytywać się o koszty tego przedsięwzięcia, ale wyniki akcji promocyjnej już są obiecujące. "Miłość na Krymie" już osiągnęła najwyższe wyróżnienie na zamkniętym w Paryżu konkursie dramaturgicznym, do którego Sławomir Mrożek został... zaproszony jako autor i obywatel francuski. Pasjonująca jest lektura listów pisanych przez autora do krakowskich mecenasów (dyrektora Tadeusza {#os#1006}Bradeckiego{/#} i mrożkofila Józefa {#os#5578}Opalskiego{
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Solidarność nr 17