EN

9.11.1993 Wersja do druku

Po kłębku do nitki?

"Akcja sztuki rozpoczyna się w 1977 roku, a kończy w 1968." Uwaga, w którą opatruje tekst swojej sztuki Harold {#au#11}Pinter{/#}, może się zrazu wydawać niewybrednym żartem lub wskazówką przeznaczoną dla nieuważnego widza. Tymczasem w zdaniu o kolejności wy­darzeń kryje się pytanie o porządek. Czy potrafimy na nie odpowiedzieć? Autor dramatu nie bawi się czasem. Posługuje się odwróco­ną, ale uporządkowaną chrono­logią. Cóż w tym dziwnego? Czyż w rzeczywistości nie jest właś­nie tak, że jakieś wydarzenie, jakieś banalne czasem objawienie każe nam zagłębiać się w prze­szłości, by dotrzeć do tajemnicy tego, co jest teraz? Historia zaczyna się od spotkania dwojga ludzi, którzy kiedyś wspól­nie zdradzili. Ona swojego męża, on najbliższego przyjaciela. Zdraj­cą okazuje się również obiekt tej zdrady: oszukiwany mąż i przyja­ciel. Czy do dopełnienia rachunku krzywd, wyznaczenia winnych i objawienia prawdy potrzebne jest jeszcze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Po kłębku do nitki?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 262

Autor:

Marek Mikos

Data:

09.11.1993

Realizacje repertuarowe