"Oni" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Małgorzata Piekutowa w Teatrze.
"Oni" w Teatrze Polskim są widowiskiem nie tylko wyjątkowo spójnie pomyślanym, ale i zrealizowanym. Począwszy od świadomej celu adaptacji, poprzez dobry casting, aż po bezbłędne wykonanie w zespole. 1. Zawiódł się srodze, kto przychodząc do warszawskiego Teatru Polskiego, liczył na jeszcze jedną rozprawę z rodzimym "faszyzmem". Na szczęście Joanna Kowalska (dramaturgia) i Piotr Ratajczak (reżyseria) nie potraktowali "Onych" jako repozytorium doraźnych aluzji, lecz jako tekst o rozpuszczaniu się ludzkości w jakiejś odmianie Huxleyowskiej utopii. Nie zapomnieli przy tym, że Oni są także - a może przede wszystkim - komediodramatem uczuć, choćby i spsiałych. 2. Kalikst Bałandaszek (Tomasz Drabek) jest współczesnym metroseksualnym celebrytą w typie Kuby Wojewódzkiego. Szeroko dziś rozpowszechniony kult szczenięctwa nakazuje dorosłym nosić się zgodnie z dziecięcymi upodobaniami, czyli pstrokato i w zestawieniach od czapy; ideał ów Bał