EN

10.07.2004 Wersja do druku

Po jubileuszowym sezonie poznańskiej Sceny na Piętrze

W 4 oczy z Romualdem Grząślewiczem, szefem poznańskiej Sceny na Piętrze.

Jaki był zakończony właśnie jubileuszowy sezon? - Bogaty, nie tylko artystycznie. Dzięki patronom i przyjaciołom Sceny na Piętrze udało się nam zainstalować klimatyzację. I co, przykładowo, w nowym klimacie wystawiliście? - Cztery spektakle: Niebezpieczne zabawy Jana Machulskiego z jego udziałem, Tylko dla kobiet Michała Zabłockiego, Ławeczkę Gelmana oraz W obronie jaskiniowca Roba Beckera w wykonaniu Emiliana Kamińskiego. Poza tym - 11 programów teatralno-telewizyjnych, FART-y z udziałem Grażyny Barszczewskiej, Ewy Ziętek, Leszka Teleszyńskiego, Pawła Wawrzeckiego, Artura Barcisia, Beaty Tyszkiewicz, Doroty Stalińskiej, Joanny Szczepkowskiej i Jerzego Zelnika i super - FART z Aliną Janowską. Jak było z frekwencją? - Z tym nie mieliśmy kłopotu, dzięki naszym wiernym gościom - stałym i niezawodnym. Lubią nas, a my staramy się nie zawieść publiczności. Lubią was też aktorzy, o czym świadczył wysyp znakomitych gości na wasz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska Nr 160

Autor:

Zdzisław Beryt

Data:

10.07.2004