"Alicja w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla w reż. Magdaleny Miklasz w Teatrze Syrena. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
Spektakl "Alicja w Krainie Czarów" bombarduje nas pomysłami od których może się zakręcić w głowie. Powieść Lewisa Carrolla "Alicja w Krainie Czarów" jest najczęściej wystawianą w teatrze, ekranizowaną i czytaną powieścią dla dzieci na świecie. A co najciekawsze, jej autor to angielski matematyk, a więc ktoś, kto raczej nie zajmuje się czarami. Co więc w nas jest takiego, że chcemy zobaczyć, co jest po drugiej stronie lustra? Czy naprawdę wierzymy, że znajdziemy tam świat niepodobny do naszego? W 2015 r. Teatr Roma wystawił swoją, naturalnie muzyczną, wersję "Alicji w Krainie Czarów", w marcu 2017 r. przeniósł "Alicję" na scenę Teatr Syrena. A że w 2015 r. minęło 150 lat od pierwszego książkowego wydania, łatwo się domyślić, że spektakle w Romie i Syrenie są kroplami w morzu licznych inscenizacji. Każdy reżyser ma na ten tekst własny pomysł. "Alicja" wystawiana w Teatrze Syrena śni swoją podróż po tajemniczej rzeczywistości