EN

8.10.2008 Wersja do druku

Po co robić taki teatr?

"Nelly" w reż. Natalii Korczakowskiej w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Marcin Kościelniak w Tygodniku Powszechnym.

"Nelly" Natalii Korczakowskiej, spektakl oparty na "Skrzywdzonych i poniżonych" Dostojewskiego, to skomplikowane, zbudowane z kilku poziomów teatralne rusztowanie. Pierwszy poziom stanowi podana w odcinkach historia tytułowej bohaterki. Drugi - przytaczana w swobodnie dobranych fragmentach fabuła powieści. Kolejny - to rozgrywający się na zawieszonym u sufitu ekranie spektakl alternatywny, projektowany przez stale obecnego wśród aktorów kamerzystę. Część akcji toczy się na proscenium, część w umieszczonym w głębi przeszklonym pomieszczeniu nagłośnionym mikrofonami, wreszcie część - za kulisami, dokąd wprowadza nas kamera. Aktorzy bez przerwy poruszają się pomiędzy tymi planami i poziomami, raz po raz wychodzą z ról, komentują, mówią coś od siebie... Podobne strategie gry z widzem stosowała Korczakowska w jeleniogórskich spektaklach, którymi "wypłynęła" w ubiegłym sezonie ("Śmierć Człowieka-Wiewiórki", "Elektra"). Reżyserka na naszych ocza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Po co robić taki teatr?

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 41/12.10

Autor:

Marcin Kościelniak

Data:

08.10.2008

Realizacje repertuarowe