"Szczury" w reż. Mai Kleczewskiej, koprodukcja Teatru Powszechnego w Warszawie i Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Łukasz Saturczak w Newsweeku.
Abraham rozczarowany decyzją Boga rozmyśla, czy w obliczu swojego poświęcenia i oddania nie mógłby jednak skrzywdzić Izaaka. W dramacie "Szczury" z 1911 r. niemiecki noblista stawia pytania o granice wolności w świecie pozbawionym zasad. Maja Kleczewska przenosi utwór Hauptmanna do współczesnej Warszawy i portretuje zmanierowane mieszczaństwo, przyznające sobie prawo do decydowania o innych. Mamy więc walkę o miejsce w szeregu, a ten, kto wygra, może tresować słabszych, aby robili dokładnie to, czego zapragnie.