Minusy: 1. "Filmowa wersja opowiadała o inicjacji młodego chłopca w świat dorosłych, o seksualnej podróży młodego buntownika próbującego wyłamac się ze schematów świata" (cytat z programu). Spektakl idzie krok dalej: młodość, niedojrzałość głównego bohatera interpretuje jako niedorozwój umysłowy (świetnie wygrany przez Marcina Kobierskiego). W tak ustawionym przedstawieniu bezsilne oskarżenie, padające z jego ust pod adresem pani Robinson, brzmi przejmująco prawdziwie. "Pani jest suką!" - krzyczy upośledzony Benjamin, a widz dopowiada: "To wina was, dorosłych: trzeba było mi wcześniej powiedzieć, że pani córka jest od pani młodsza!" 2. Autorka scenografii, by przybliżyć widzowi realia amerykańskiego świata, zwróciła się po inspirację do naszej prowincji. Okazało się to strzałem w dziesiątkę: uzyskana atmosfera nowobogackich salonów, podmiejskich nocnych klubów i hoteli, sądząc po entuzjastycznej reakcji, wychodzi
Tytuł oryginalny
Plusy/Minusy
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia nr 46