PLUSY 1. Kordian został pokazany jako wielka rewia na tle pustego drewnianego ołtarza (który w pewnym momencie płonie). Nad stołem stoi tylko drabina - krzyża, z którego zdjęto ciało, nie ma. Wokół wiruje szaleńczy korowód postaci - wielkie danse macabre, zatrzymujący się tylko na chwilę, by znów ruszyć w niekończący się wir. W maszerującym szyku spotykają się żywi i zmarli żołnierze i powstańcy. Są tu i Kordian, i diabeł, z szarą twarzą, przypominający trochę Stańczyka, nierozłączni dwaj pacjenci szpitala psychiatrycznego, i wiele innych realnych i fantastycznych postaci. Frazy Słowackiego - przemieszane i przemielone - stają się muzyczną partyturą. 2. Reżyser na sam koniec zatrzymuje ów korowód. Halina Gryglaszewska z wielkim napięciem samotnie mówi Prolog ("Boże, zeszlij na lud twój, wyniszczony bojem..."). Jakby ponad tym wiecznym, powtarzalnym korowodem jednak istniał wyższy porządek. MINUSY 1. Wyeksploatowanie ponad grani
Tytuł oryginalny
Plusy i minusy
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia nr 73/74