EN

15.02.2005 Wersja do druku

Plugawa współczesność. W Teatrze Wybrzeże w Gdańsku

Jak Wojtek z Berlina Józia znad Wisły zobaczył.

Zapowiadało się poważnie, rozrachunkowo. Sztuka współczesna na polskich deskach scenicznych to rzadkość. Premiery w Teatrze Wybrzeże oczekiwano więc niecierpliwie. Pięciodniowe opóźnienie jeszcze bardziej podsyciło zainteresowanie. Młody reżyser zapowiadał: "(...) Szukaliśmy z dramatopisarzem materiału, który pozwoliłby zrealizować sztukę o współczesnej Polsce. Potrzebny był tekst pomocny w przetransponowaniu naszych punktów widzenia na to, co się tutaj dzieje.

Zapowiadało się poważnie, rozrachunkowo. Sztuka współczesna na polskich deskach scenicznych to rzadkość. Premiery w Teatrze Wybrzeże oczekiwano więc niecierpliwie. Pięciodniowe opóźnienie jeszcze bardziej podsyciło zainteresowanie. Młody reżyser zapowiadał: "(...) Szukaliśmy z dramatopisarzem materiału, który pozwoliłby zrealizować sztukę o współczesnej Polsce. Potrzebny był tekst pomocny w przetransponowaniu naszych punktów widzenia na to, co się tutaj dzieje. "(...) Zaadaptowaliśmy książkę Garcii Marqueza Kronika zapowiedzianej śmierci. Dodaliśmy prozę Bolesława Prusa oraz wypowiedzi polskich polityków". Jest to pierwsza samodzielna realizacja Wojtka Klemma. Spektakl jest projektom polsko-niemieckim. Półtoragodzinne przedstawienie rozgrywa się bez przerwy, w odsłoniętym przed widzem, nieeleganckim mieszkaniu. Mamy wrażenie, że podpatrujemy wbrew własnej woli znajdujących się wewnątrz tam ludzi. Brudne stoły z butelkami wódki i szkla

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wybrzeża nr 31/14.02.

Autor:

Katarzyna Korczak

Data:

15.02.2005

Realizacje repertuarowe