Poznańska trupa pokazała w sobotni wieczór przy Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki, jak wyglądałby świat, gdyby zabrakło w nim prądu.
Teatry uliczne to jeden z filarów festiwalu Rynek Sztuki organizowanego przez Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki. W tym roku POKiS zdecydował się przenieść całe wydarzenie ze Starego Rynku do swej nowej siedziby przy Jakubowskiego. Tym sposobem wieczorny spektakl Fuzja pokazała w miejscu, które przez lata służyło jako szkolne boisko. W sumie nie było w tym nic złego - postapokaliptyczne wizje rodem z Mad Maksa świetnie prezentowały się na tle Wieży Ciśnień. Problem polegał jednak na tym, że widzów było niewielu, o wiele za mało w stosunku do przedstawienia zrobionego z rozmachem, z wielką scenografią, sporą aktorską trupą, muzyką graną na żywo. Czy zawiniła nowa dla płocczan lokalizacja? Czy pochmurny wieczór? Nie wiadomo - w każdym razie ci, którzy przyszli, długo oklaskiwali Fuzję.