To jedyne takie wydarzenie w Płocku. W niedzielę, 21 lutego na scenie Teatru Dramatycznego zagrają osoby, które na co dzień z aktorstwem nie mają nic wspólnego - prezydent miasta, radni, dyrektorzy miejskich instytucji czy dziennikarze. To znak, że znów rusza Szopka Noworoczna. Będzie dużo dobrej zabawy. Przede wszystkim chodzi jednak o pomoc.
Idea Szopki Noworocznej znana jest właściwie w całym kraju. Do udziału w specjalnym przedstawieniu zapraszane są znane osoby. Dochód ze sprzedaży biletów-cegiełek przeznaczony jest natomiast na cele charytatywne. Podobnie jest w Płocku. Szopkę zaszczepiła na naszym gruncie posłanka Elżbieta Gapińska. Już po raz trzeci udaje jej się skrzyknąć niebywały skład aktorski. Czasu do "godziny zero" zostało mało, ale uczestnikom nie brakuje zapału. Do tego trzeba jeszcze sprzedać 400 cegiełek - tyle osób może zasiąść na widowni w teatrze. Kosztują 50 zł. Drogo? Nie do końca. Cały dochód przeznaczony zostanie bowiem na pomoc dla podopiecznych Fundacji "Portal Fm - Pomagamy Dzieciom". Chodzi o dwie dziewczyny: Justynę i Wiktorię. Borykają się z ogromnymi problemami mieszkaniowymi. - Wierzcie mi, nikt nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji. Jak im nie pomożemy, będzie problem - podkreślała podczas konferencji Elżbieta Gapińska [na zdjęciu z M