Na placu przed teatrem wywiązała się strzelanina. Tuż po niej prezydent Mirosław Milewski zwołuje specjalną konferencję prasową. Kiedy dziennikarze zaczynają zadawać mu niewygodne pytania, jego asystentka wyciąga pistolet maszynowy.
To tylko niektóre sceny z filmu "Wydział teatralny" (tytuł roboczy). Powstaje przy okazji remontu teatru. Aktorzy postanowili stworzyć nietypową kronikę z postępów prac budowlanych. Obok profesjonalistów na ekranie zobaczymy muzyków, polityków, dziennikarzy. - Wszyscy spisują się doskonale - zapewnia Piotr Bała, producent, reżyser, scenarzysta, operator kamery i aktor w jednym. - Nie widać żadnej różnicy w grze zawodowców i amatorów. Są naturalni i bardzo zdyscyplinowani. Robią wszystko zgodnie ze scenariuszem i naprawdę dobrze im to wychodzi. Na planie najwięcej kłopotów sprawia... prezydent Mirosław Milewski. Nie było natomiast żadnego problemu z namówieniem go do udziału w filmie. - Kilka lat temu w "Rewizorze" zagrał wiceprezydent Dariusz Zawidzki - wspomina Bała. - Wtedy Mirosław Milewski żartował, że jeśli trafi się następna taka okazja, on też chętnie zagra. Pamiętaliśmy o jego obietnicy i czekaliśmy na odpowiedni moment.