Niedziela, ostatni dzień Rynku Sztuki, zarezerwowana była dla teatrów. Plac przed ratuszem ozdobiły duże elementy scenografii, a aktorzy wprowadzali widzów w świat swoich przedstawień.
Po południu na Starym Rynku wystawiane były przedstawienia dla dzieci, a wieczorem spektakle dla starszych widzów. Pierwsze rozpoczęły się o godz. 17 na scenie letniej. Przed nią siedzieli najmłodsi widzowie, a za nimi ich rodzice. Najpierw mogli obejrzeć kukiełkowy spektakl w wykonaniu Teatru Bum Cyk Cyk przy akompaniamencie akordeonu. Po nim przed sceną pojawiła się kolorowa grupa Jo Art Show ze spektaklem "Zabawka". Przedstawiła historię cyrkowca, który wszystko wiedział, ale nie potrafił podzielić się tą wiedzą ze swoimi podwładnymi. Aktorzy byli poprzebierani w barwne stroje i przy dźwiękach przeróżnej muzyki odgrywali swoje role, nic nie mówiąc, a jedynie żywo gestykulując i od czasu do czasu pokrzykując. Robili też sztuczki z hula-hop, piłeczkami do żonglowania, talerzami czy szarfami. Dzieci siedziały wpatrzone z ciekawością w to, co się dzieje przed sceną. Po spektaklach dla najmłodszych na większej scenie przed ratuszem wystąpił