W końcu miesiąca płocki Teatr Dramatyczny pokaże pełen absurdu, zbiurokratyzowany świat, w którym człowiek jest tylko marionetką. W roli głównej - Jacek Mąka.
Na nadchodzący Międzynarodowy Dzień Teatru przygotowuje premierę adaptacji słynnego "Procesu" Franza Kafki. Teatralne święto obchodzi się na całym świecie już od 1961 r., a przypada na 27 marca. Płoccy aktorzy z nową premierą wystąpią dwa dni później. Dlaczego zaprezentują akurat ten utwór? - Trzeba pamiętać, że teatr to też instytucja porządku publicznego i ma do spełnienia jakąś misję. Dobrze, gdy pojawia się w nim literatura z wyższej półki, jaką na pewno jest "Proces" - wyjaśnia Marek Mokrowiecki, dyrektor teatru, który wyreżyseruje spektakl. Józef K., główny bohater powieści Kafki, budzi się w dzień swoich trzydziestych urodzin i ku swemu zdumieniu zostaje aresztowany. Zostało wszczęte przeciwko niemu postępowanie - nie wiadomo za co i przez kogo, przebieg zdarzeń zdominowała bowiem machina biurokratyczna. Jak mówi Mokrowiecki - "Proces", mimo swojej groteskowości, to wiecznie aktualne dzieło, ciągle interpretowane na wi