Międzynarodowy Dzień Teatru to w Płocku od lat bardzo ważne wydarzenie. Po raz 31. zostanie wręczona Srebrna Maska, a dyrektor Teatru Dramatycznego przeczuwa, że jego "Proces" będzie najlepszą sztuką sezonu.

- Teatr to najbardziej ulotna ze sztuk. Spektakle dzieją się tu i teraz, są niepowtarzalne - dyrektor Marek Mokrowiecki podkreśla "stary trywializm". Sobotnia prapremiera i niedzielna premiera "Procesu" [na zdjęciu] będą dwoma odmiennymi wydarzeniami. Tego pierwszego dnia teatr nastawia się na obecność młodych płocczan. Zachęca ich niską ceną biletów na spektakl (będą po 20 zł) i dyskusją o tym napisanym przed 100 laty dziele Franza Kafki. W niedzielę przedstawienie uświetni wręczenie "Srebrnej Maski", nagrody Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru, która po raz pierwszy została przyznana za rok 1983 r. Teraz nominowana została dwójka aktorów, choreografka i autorka scenografii. Jednak w tym wszystkim najważniejsza będzie sztuka - "Proces" Franza Kafki. Jej reżyser Marek Mokrowiecki zapowiada, że będzie to "thriller z groteską". W pisaniu adaptacji posłużył mu przekład Brunona Schulza. Płocki "Proces" ma być bliski oryginałowi, ale