Postawmy na Starym Rynku ławeczkę Hoffmanna - apeluje stowarzyszenie "Starówka Płocka" i "Gazeta". Pomysł jest gotowy: Hoffman zasiądzie na niej ze swoim literackim bohaterem, słynnym baśniowym kotem Mruczysławem.
Nie bez przyczyny piszemy o tym właśnie teraz. Dziś Dom Darmstadt kończy dziesięć lat. A przecież to właśnie tu przed laty mieszkał Ernst Theodor Amadeus Hoffmann [na zdjęciu] - wybitny niemiecki romantyk, kompozytor, malarz, pisarz, scenograf. - Chcielibyśmy upamiętnić wielkiego twórcę, zostawić pamiątkę po dziesiątych urodzinach Domu Darmstadt i uatrakcyjnić Stare Miasto - przekonuje prezes "Starówki Płockiej" Jerzy Skarżyński. A skąd wzięliśmy kota? Z utworu Hoffmanna "Kota Mruczysława poglądy na życie". Mruczysław to uczony młody kocur, pisarz i poeta, który w swym pamiętniku krytykuje bez ogródek ludzi i ich słabostki. Hoffmann okazał się w swej satyrycznej opowieści prawdziwym znawcą kotów. Ale od początku. Bohaterem książki jest kompozytor i kapelmistrz Jan Kreisler, romantyczny geniusz, którego nikt nie rozumie i który musi znosić obelgi i drwiny. Jego całkowitym przeciwieństwem jest kot Mruczysław - wróg wszystkie