Hanna Zientara i Grażyna Zielińska w "Pierwszej młodości" zachowują się jak szalone dziewczynki, ale niekiedy coś im strzyka w kościach. To sztuka na ten weekend.
Na deskach sceny kameralnej teatru będziecie mogli obejrzeć losy dwóch pań z francuskiej prowincji: starej panny i byłej nauczycielki Renée (Zientara) oraz zwariowanej wdowy Simone (Zielińska). Marek Mokrowiecki, reżyser "Pierwszej młodości" i dyrektor Teatru Dramatycznego, zadedykował ten spektakl młodym i dojrzałym ludziom. Użyty przez niego tekst francuskiego pisarza Christiana Giudicelli potrafi wywołać refleksję nad postrzeganiem starości. "Pierwszą młodość" obejrzycie w sobotę o godz. 16 i 19, oraz w niedzielę o godz. 19. Bilety są po 40 zł (ulgowe po 30 zł).