To będzie luksus! Zupełnie nowa jakość nagłośnienia. Można powiedzieć, że dźwięk będzie "latał" po scenie, da możliwość szybkiego zlokalizowania aktora. Tak mówił po prezentacji możliwości nowego nagłośnienia dyrektor teatru Marek Mokrowiecki. - Tylko nieliczne sceny, np. warszawska Roma, mogą się pochwalić takim sprzętem.
Kierownik działu promocji i marketingu Leszek Skierski dodawał, że nowe nagłośnienie da więcej możliwości twórcom, którzy wykorzystają światła i dźwięki do przygotowania wręcz multimedialnych widowisk. Ale nowoczesny sprzęt pozwoli też zarobić na wynajmie sal - np. na występy kabaretów, standuperów czy na widowiska muzyczne, np. musicale, a nawet koncerty - czy to muzyki poważnej, czy rockowej. Nowy sprzęt został zainstalowany i na dużej, i na kameralnej scenie. Inwestycja kosztowała ok. 8 mln zł i została sfinansowana przez samorząd województwa mazowieckiego. W poniedziałek firma Polsound zaprezentowała jego możliwości. - Teatr to miejsce magiczne. Publiczność spodziewa się zobaczyć tu rzeczy, które nią wstrząsną, pobudzą wyobraźnię. Dziś, gdy żyjemy w świecie multimedialnym, gdy wszyscy mają telewizory o dobrej jakości obrazu i dźwięku, chcą w teatrze zostać zaskoczeni. I te nowe narzędzia mają temu służyć - mówił dyre