Logo
Aktualności

Płock. „Martwe dusze 2.0 czyli Cziczikow loguje się ponownie” premierowo w Teatrze Szaniawskiego

15.10.2025, 11:12 Wersja do druku

W Teatrze im. J. Szaniawskiego trwają przygotowania do premiery spektaklu „Martwe dusze 2.0 czyli Cziczikow loguje się ponownie” w reż. Rafała Sisickiego na podstawie powieści „Martwe dusze" Nikołaja Gogola.

fot. mat. teatru

Współczesny phising…
 
„Zawsze ciekawiło mnie, dlaczego ludzie przychodzą do teatru? Jedni, bo nie mają nic lepszego do roboty. Drudzy, bo chcą popatrzeć jak ktoś inny przeżywa za nich życie. A są tacy, co siedzą tu..., bo coś stracili. Albo jeszcze nie wiedzą, że już stracili” – czytamy w tekście sztuki Rafała Sisickiego „Martwe dusze 2.0, czyli Cziczikow loguje się ponownie”. 

Skoro tak, to spróbujmy wejść na scenę jak „aktorzy”, albo „zdobycz”, która sprzedaje własną duszę za lajki w internecie – spróbujmy wypełnić w swojej głowie brakujące elementy sztuki, których nie wymyśli za nas Autor, a tym bardziej bohater, Cziczikow…  
 
Oparty na motywach powieści Nikołaja Gogola dramat „Martwe dusze…” to groteska, o destrukcyjnym wpływie świata wirtualnego na nasze życie, o naszych niedoskonałościach w obcowaniu z nim, ale też siłach, wobec których coraz częściej jesteśmy bezbronni. 
XIX-wieczna satyra Gogola posłużyła Rafałowi Sisickiemu obnażyć współczesny obraz jednostki, opierającej się na pozorach, „kreującej siebie, sprzedającej iluzje, budującej puste domy... Wystarczy dobrze zarządzane konto w systemie, kilka zasięgów i udajemy, że jesteśmy”, że wciąż żyjemy – czytamy w sztuce. 

Nieważne, że wyłączając komputer przysięgamy „…nie wchodzić drugi raz do tej samej rzeki”, bo jak sugeruje główny bohater „…rzeki nie ma. Jest system. Przepływ danych. A ja…, jak stara karta pamięci. Zapełniona. Ale jeszcze działająca”.

Cyfrowe życie każdego z nas, nawet po śmierci, wydaje się być ponadczasowe. Wiedzieli to już starożytni, którzy mówili, że człowiek nie całkiem umiera, gdy zostaje w pamięci. 

A dusza? Czy to nie przestarzałe słowo, skoro możemy żyć wiecznie?  
– Wystarczy wykupić dane, sporządź listę mailingową, wykorzystać narzędzia internetowe, profile społecznościowe, do tego kilka sugestywnych haseł: „wspólna przyszłość”, „transparentność”, „wizja”, „misja”…, a stajemy się fundamentem czyjegoś sukcesu – POLSKI 2029.  

Sztuka Sisickiego niesie w sobie głębszy wymiar problemu, jakim wydaje się być internet. Utwór pokazuje jak głęboko materializm i pogoń za nim wdarł się w nasze życie, w którym nawet „Martwe dusze” – nasi bliscy i znajomi, a nawet my w przyszłości – staniemy się obiektem spekulacji, cynicznej kalkulacji, gry pozorów, gdzie liczy się jedynie zysk, bez żadnych konsekwencji moralnych. Wystarczy, że jesteśmy jego użytkownikami, ale i dostawcami informacji w cyberprzestrzeni. 

Tworzymy cyberpamięć, odzwierciedlającą świat rzeczywisty i miniony. Pozostawiamy po swojej obecności cyfrowe ślady, takie jak: zdjęcia, filmy, dane osobowe, wiadomości prywatne, profile w mediach społecznościowych, polubienia.  

Czy naprawdę, jeśli nie korzystasz z Internetu nie istniejesz?  

- Na to pytanie musimy odpowiedzieć sobie indywidualnie. Tym bardziej, że w wymiarze cyfrowym można każdego z nas ożywić – dając mu status „nieśmiertelności”, lub uśmiercić – zabić, wpędzić w otchłań niepamięci.  

Ale czy to oznacza, że przestaniemy istnieć?

Leszek Skierski

Źródło:

teatrplock.pl
Link do źródła

Sprawdź także