W piątek na scenie teatru wystąpi Polska Opera Kameralna. Rozlepione w mieście afisze już od kilku dni anonsują to wydarzenie. Z daleka w oczy rzuca się wielki napis "Don Pasquale". A nad nim, równie imponujący - "Adam Struzik".
Nie, nie, szef urzędu marszałkowskiego (czyli instytucji, która finansuje działalność płockiego teatru) nie jest autorem muzyki do tej opery komicznej (tę napisał Gaetano Donizetti). Libretto także nie jest jego autorstwa (zajął się nim Giovanni Ruffini). Dlaczego więc nazwiska twórców opery na afiszu zajęły o wiele mniej miejsca? - Takie afisze dostaliśmy od Polskiej Opery Kameralnej - rozkłada ręce Leszek Skierski z Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego. I dodaje: - Owszem, płocki teatr w swych materiałach promocyjnych także wspomina, że jesteśmy "instytucją finansowaną ze środków urzędu marszałkowskiego". To tyle. Gdybyśmy to my decydowali o wyglądzie afiszy z "Don Pasquale", ich proporcje zapewne byłyby inne. Nieoficjalnie pracownicy teatru dodają: - Fatalnie to wygląda. Zupełnie, jakby marszałek napisał tę operę. Te afisze po prostu śmieszą. A chyba nie o to chodziło. Polityka sztuki Skąd takie oddanie Polskiej Ope