Dyrektor płockiego teatru, ale także reżyser i aktor, wziął udział w wielkim festiwalu hamletowskim w Gdańsku. Wystąpił obok m.in. Mirosława Baki czy Krzysztofa Tyńca.
Poniedziałkowy festiwal nazywał się "Hamlet dwóch czasów" i odbywał się z okazji 448. rocznicy urodzin Szekspira. Podzielony był na dwie części - dzienną, nazwaną "Pierwszy zjazd polskich Hamletów" (ideę tę rzucił Andrzej Wajda), i wieczorną, "Hamleta transgatunkowego". W obu brał udział nasz płocki Hamlet - dyrektor Mokrowiecki, który duńskiego księcia zagrał w roku 1980 w teatrze w Bielsko-Białej. - Było to przedstawienie w reżyserii nieżyjącego już Alojzego Nowaka - wspomina dziś. - Żaden muzealny spektakl, my wprawdzie w kostiumach, ale na pustej scenie, na której stały tylko wielkie schody. Było to wspaniałe doświadczenie. Na zjeździe polskich Hamletów zjawić się miało kilkudziesięciu aktorów, którzy kiedykolwiek wcielili się w rolę księcia zżeranego przez najróżniejsze dylematy. Ostatecznie - jak obliczył trójmiejski dodatek "Gazety" - na Długim Targu w Gdańsku zjawiło się w poniedziałek kilkunastu aktorów. Na rozst