W piątek [18 listopada] - po rocznej przerwie - rozpoczynają się Ogólnopolskie Prezentacje Teatrów Poszukujących. Uwaga, impreza zmieniła nie tylko nazwę. To, co na MORF-ie było marginesem, na offMORF-ie wkracza na pierwszy plan - cyberkultura.
Po raz pierwszy na taką skalę festiwal prezentować będzie spektakle, krótkie formy filmowe, animacje, wizualizacje, etiudy, eksperymenty muzyczne. Teatr przestaje dominować. Wypierają go projekty multimedialne prezentujące to, co naprawdę dzieje się we współczesnej kulturze. Stąd też zmiana nazwy z MORF na offMORF. - Musimy być wrażliwi na to, co się wokół nas dzieje. Młodzi ludzie interesują się offowym kinem, szeroko pojętą audiowizualizacją. Kultura ta przebojem wtargnęła do klubów, pubów. Setom didżejskim regularnie przecież towarzyszą pokazy wizualizacji. Nie możemy pozostać na to obojętni - tłumaczy dyrektorka Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, organizator prezentacji Renata Mosiołek. - Nasz festiwal ma być formą dialogu, miejscem przenikania się kultur. Stąd pomysł np. na festiwalowe wydarzenia w klubie Lisia Jama, na połączenie muzycznej klasyki (gitary Krzysztofa Misiaka) z elektronicznymi brzmieniami; na ilustrowanie dźwięków