Już w niedzielę płocczanie będą mogli obejrzeć lokalnych polityków, biznesmenów, dziennikarzy, społeczników, a być może po prostu swoich znajomych na scenie Teatru Dramatycznego w rolach zaskakujących nawet dla samych odtwórców. Niejeden z widzów uśmieje się do łez.
Szopka Noworoczna to pomysł posłanki Elżbiety Gapińskiej. Grający w niej od trzech lat płocczanie wcielali się już w krasnoludki, jaskiniowców, dworzan. W tym roku role też są przeróżne - od zwierząt począwszy. Ta szopka będzie jednak inna niż dotychczasowe. Nie ma jednolitej fabuły, składa się z wielu scen - skeczów. Będą to parodie popularnych programów telewizyjnych oraz licznych reklam, które je przerywają. A wszystko to będzie się działo w niemiłosiernie rozplotkowanym studiu telewizyjnym. Płocczanie zaangażowani w występ muszą wykazać się nie tylko umiejętnościami aktorskimi, ale także wokalnymi. Choć to przedstawienie amatorskie, to zostało profesjonalnie przygotowane. Muzykę skomponował Piotr Dąbrowski - pracownik Muzeum Mazowieckiego, będzie fachowe oświetlenie sceny, a scenografia zostanie wzbogacona przez prezentacje multimedialne. W Szopce Noworocznej zaśpiewa też Patrycja Malinowska, niewidoma płocczanka. Podobno szopkowi