"Ciała obce" Julii Holewińskiej w reż. Kuby Kowalskiego z Teatru Wybrzeże w Gdańsku w TVP Kultura. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Po dwóch spektaklach nagranych roboczo i wpuszczonych do sieci przez Teatr Wybrzeże mamy profesjonalną realizację telewizyjną, z dobrą pracą kamer i czytelnym dźwiękiem. Perypetie mężczyzny, który marzył, by jego syn powiedział kiedyś do niego: mamo, wstawione zostały w lata przełomu ustrojowego. Jak na ironię sztuka "Ciała obce", pokazująca zwycięstwo Solidarności i wkroczenie w czasy wolności i tolerancji, emitowana jest w momencie kompletnego pogwałcenia tych wartości. Język Julii Holewińskiej, nierzadko brutalny, bluźnierczy, z sarkazmem odnoszący się do naszego katolicyzmu, staje się niezamierzoną gorzką recenzją "dobrej zmiany". Zwłaszcza w kulturze i obyczaju.