"Plaża" w reż. André Hübnera-Ochodlo w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie. Pisze Łukasz Grzesiczak w Przeglądzie.
Duch szkoły frankfurckiej krąży po Częstochowie. "Plaża" to psychodeliczny spektakl wywołujący emocje z pogranicza muzyki Joy Division i filmu "Dogville". Świetny początek roku częstochowskiego teatru. Nad tekstem Petera Asmussena - duńskiego dramaturga, znanego dzięki scenariuszowi do filmu "Przełamując fale" Larsa von Triera - pracował André Hübner-Ochodlo z sopockiego Teatru Atelier. Spektakl to historia dwóch par, które rok w rok spotykają się na wakacjach w sterylnej przestrzeni pustego hotelu. Mówią do siebie, ale nie potrafią się porozumieć, uprawiają seks, ale nie zaznają zaspokojenia, może i kochają się, ale krzywdzą się niemiłosiernie. Czas płynie im na gnuśnych sporach o wyższości pracy na etacie nad prowadzeniem własnego biznesu, infantylnym zbieraniu bursztynów i oglądaniu zdjęć. Dopiero to, co uchwycone migawką aparatu fotograficznego, zasługuje na uwagę. Czwórka aktorów, niczym leibnizowskie monady, plącze się w ascetyc