EN

31.05.1970 Wersja do druku

Play Wajda

Pomysł był ryzykowny. O niesmaczny banał, swoim zwycza­jem, otarł się Durrenmatt, wy­znaczając miejsce Alicji i Edgarowi na bokserskim ringu. Mówiono na­wet o meczu: Strindberg - Durrenmatt, i o antystrindbergowskim wy­korzystaniu motywu i fabuły "Tań­ca śmierci". Mówiono też o spłyce­niu Strindberga przez Durrenmatta, ale wszyscy przyznawali, że przed­stawienie "PLAY STRINDBERG" na scenie TEATRU WSPÓŁCZES­NEGO jest fascynujące dzięki akto­rom i reżyserii ANDRZEJA {#os#2589}WAJDY{/#}. Uznano je za wydarzenie se­zonu nie mniejsze niż prapremiera tej sztuki w Bazylei, kto wie, czy tej bazylejskiej premiery nie prze­wyższające. Wajda jest tu wierniejszy Strindbergowi niż Durrenmatt; i zarazem wierniejszy sztuce Dur­renmatta, niż można się było tego spodziewać po reżyserze-indywidualiście. Zresztą i w tym wypadku po­zostaje on wierny przede wszystkim sobie. Reżyser świetnie poprowadził akcję w kierunku sugerowanej w tytule gry i swoistego ig

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Play Wajda

Źródło:

Materiał nadesłany

Kierunki Nr 22

Autor:

Józef Szczawiński

Data:

31.05.1970

Realizacje repertuarowe