- Kiedy ostatnio czytałem "Płatonowa", wydał mi się sztuką bardziej komediową niż pozostałe. Pomyślałem, że będę mógł przy pracy nad nią rozluźnić się, zabawić i... odpocząć. Ale w miarę czytania zrozumiałem, że ten gatunek nie jest wcale taki czysty. To jest tajemnicza sztuka. Tajemnicza jest jej historia. I dziwna. Jedyna spośród sztuk Czechowa, którą on przechowywał w banku, w sejfie na kosztowności. Dlaczego jej nie ujawnił poza jedyną próbą? (...) Może kiedy napisał te, które zostały uznane i odnosiły sukcesy, nie chciał ujawnić źródła, z którego tyle czerpał. Bo przecież "Płatonow" jest "matecznikiem" tematów, schematów sytuacyjnych, postaci, charakterów do większości pozostałych tekstom - Zastanawia się Jerzy Jarocki, który zrealizował Czechowowskiego "Płatonowa" w Teatrze Polskim we Wrocławiu. W spektaklu, który zostanie pokazany dziś. jutro i pojutrze w sali Teatru Dramatycznego na zakończenie tegorocznych Warszaw
Tytuł oryginalny
Płatonow na zakończenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Nasze Codzienne nr 28