"Kilka scen z życia. Według Płatonowa" w reż. Anny Gryszkówny w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku idziemy.
Twórcy nowej inscenizacji "Płatonowa", młodzieńczej sztuki Antoniego Czechowa, odnalezionej dopiero w latach 20. XX w. i często po wojnie wystawianej, poszli po linii modnego uwspółcześniania na siłę dzieł klasyki teatru. Anna Gryszkówna zredukowała długi tekst i przeniosła akcję w czasy współczesne. Bohaterami spektaklu w warszawskim Teatrze na Woli nie są przedstawiciele XIX-wiecznej rosyjskiej inteligencji w prowincjonalnym majątku, lecz - jak się domyślamy - współcześni młodzi pracownicy firm i korporacji, którzy uczestniczą w zabawach i przyjęciach, spędzając czas na niezobowiązujących romansach i przyjemnościach. Filozofujący o sensie życia i miłości bohaterowie autentycznego "Platonowa" zajmują się jednak nie tylko romansami, lecz także sprawami funkcjonowania majątku, spłatami długów i innymi problemami dnia codziennego. Płatonow, inteligentny i cyniczny wiejski nauczyciel, jest uwielbiany przez kobiety, co próbuje wykorzystać d